Nawarzymy w Bieszczadach dobrego piwa
Nowiny, 2012.11.06
Autor: Alina Bosak
Przy drodze z Leska do Ustrzyk Dolnych rośnie warzelnia piwa i zarazem centrum kultury. Na panele słoneczne zrzucają się internauci.
Bieszczadzkie Ursa Maior okiem rysownika. Rys. Mariusz Sopyłło.
Obiekt Centrum Ursa Maior (czyli: Wielka Niedźwiedzica) powstaje w Uhercach Mineralnych przy głównej drodze krajowej prowadzącej w Wysokie Bieszczady oraz w kierunku przejścia granicznego w Krościenku.
Będzie mieścić salę koncertową Ursa Maior Hall, sklep z produktami regionalnymi, informacją turystyczną oraz Bieszczadzką Wytwórnię Piw Rzemieślnicznych. Cały obiekt będzie wykorzystywać energię odnawialną, będzie wyposażony w ogrodową oczyszczalnię ścieków i inne zupełnie innowacyjne rozwiązania.
Zapaleńcy robią spółkę
Inwestorem jest spółka Ursa Maior zarządzana przez trójkę zapaleńców. Szefową przedsięwzięcia jest Agnieszka Łopata, która posiada tytuł Mistrza Piwowara za zajęcie I miejsce w Konkursie Piw Domowych w Żywcu i prowadzi bloga o piwie i jedzeniu. Ona będzie odpowiadać za jakość produkowanego trunku.
Wspierają ją: Janusz Demkowicz, organizator imprez kulturalnych, pomysłodawca warsztatów jazzowych, założyciel i basista folkowej grupy Tołhaje oraz dr Andrzej Czech, przedsiębiorca zajmujący się innowacyjnymi rozwiązaniami w zakresie ochrony przyrody i środowiska, pasjonat korzystania z odnawialnych źródeł energii, redaktor naczelny magazynu Bieszczadnik.
- Doszliśmy kiedyś do wniosku, że nie mamy produktu lokalnego, który jednoznacznie kojarzyłby się z Bieszczadami. A ponieważ Agnieszka jest specjalistką od piwa, pomyśleliśmy, że takim produktem mogłoby być wysokiej jakości piwo regionalne - mówi dr Andrzej Czech.
Nazwy trunku jeszcze nie ma, ale kilka recept już czeka na wdrożenie do produkcji. Browar, którego otwarcie planowane jest na lato przyszłego roku, będzie w stanie wyprodukować 600 tys. litrów rocznie - małe serie, wysokiej jakości piwa.
W internecie trwa zbiórka
Inwestorzy chcą, aby instalacja do produkcji piwa zasilana była energią słoneczną. Wpadli także na pomysł, by ekologiczny projekt zrealizować dzięki finansowaniu społecznościowemu.
22 października na serwisie http://www.polakpotrafi.pl, pojawił się apel do internautów o wsparcie "Słonecznego Piwa z Bieszczadów". Budowniczowie Centrum Ursa Maior potrzebują na panele słoneczne 102 tys. zł. Zbiórka potrwa do 21 grudnia. Kto się dorzuci, trafi na zbiorowy portret fundatorów i mecenasów centrum, będzie także mógł liczyć na dożywotnie zniżki w sklepie internetowym.
- Mamy nadzieję, że akcja się uda - mówi Andrzej Czech. - Ale nawet, jeśli nie zbierzemy całej kwoty, przyszłego roku nasze piwo z Bieszczad popłynie.
Nowiny, 2012.11.06
Autor: Alina Bosak
Przy drodze z Leska do Ustrzyk Dolnych rośnie warzelnia piwa i zarazem centrum kultury. Na panele słoneczne zrzucają się internauci.
Bieszczadzkie Ursa Maior okiem rysownika. Rys. Mariusz Sopyłło.
Obiekt Centrum Ursa Maior (czyli: Wielka Niedźwiedzica) powstaje w Uhercach Mineralnych przy głównej drodze krajowej prowadzącej w Wysokie Bieszczady oraz w kierunku przejścia granicznego w Krościenku.
Będzie mieścić salę koncertową Ursa Maior Hall, sklep z produktami regionalnymi, informacją turystyczną oraz Bieszczadzką Wytwórnię Piw Rzemieślnicznych. Cały obiekt będzie wykorzystywać energię odnawialną, będzie wyposażony w ogrodową oczyszczalnię ścieków i inne zupełnie innowacyjne rozwiązania.
Zapaleńcy robią spółkę
Inwestorem jest spółka Ursa Maior zarządzana przez trójkę zapaleńców. Szefową przedsięwzięcia jest Agnieszka Łopata, która posiada tytuł Mistrza Piwowara za zajęcie I miejsce w Konkursie Piw Domowych w Żywcu i prowadzi bloga o piwie i jedzeniu. Ona będzie odpowiadać za jakość produkowanego trunku.
Wspierają ją: Janusz Demkowicz, organizator imprez kulturalnych, pomysłodawca warsztatów jazzowych, założyciel i basista folkowej grupy Tołhaje oraz dr Andrzej Czech, przedsiębiorca zajmujący się innowacyjnymi rozwiązaniami w zakresie ochrony przyrody i środowiska, pasjonat korzystania z odnawialnych źródeł energii, redaktor naczelny magazynu Bieszczadnik.
- Doszliśmy kiedyś do wniosku, że nie mamy produktu lokalnego, który jednoznacznie kojarzyłby się z Bieszczadami. A ponieważ Agnieszka jest specjalistką od piwa, pomyśleliśmy, że takim produktem mogłoby być wysokiej jakości piwo regionalne - mówi dr Andrzej Czech.
Nazwy trunku jeszcze nie ma, ale kilka recept już czeka na wdrożenie do produkcji. Browar, którego otwarcie planowane jest na lato przyszłego roku, będzie w stanie wyprodukować 600 tys. litrów rocznie - małe serie, wysokiej jakości piwa.
W internecie trwa zbiórka
Inwestorzy chcą, aby instalacja do produkcji piwa zasilana była energią słoneczną. Wpadli także na pomysł, by ekologiczny projekt zrealizować dzięki finansowaniu społecznościowemu.
22 października na serwisie http://www.polakpotrafi.pl, pojawił się apel do internautów o wsparcie "Słonecznego Piwa z Bieszczadów". Budowniczowie Centrum Ursa Maior potrzebują na panele słoneczne 102 tys. zł. Zbiórka potrwa do 21 grudnia. Kto się dorzuci, trafi na zbiorowy portret fundatorów i mecenasów centrum, będzie także mógł liczyć na dożywotnie zniżki w sklepie internetowym.
- Mamy nadzieję, że akcja się uda - mówi Andrzej Czech. - Ale nawet, jeśli nie zbierzemy całej kwoty, przyszłego roku nasze piwo z Bieszczad popłynie.