Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zagospodarowanie zespołu zabytkowego Twierdzy Przemyśl
#71
Gdy oglądałem czołówkę to odniosłem wrażenie, że komuś coś się pokićkało i I wojnę światową pomylił z II wojną.Kto w 1914 roku widział takie samoloty i czołgi? Widocznie realizator ma za dużo fantazji i pojechał po bandzie.
Homo nulli coloris
#72
Gała to czołówka cyklu filmików, która będzie poprzedzała wideo związane z szeroko rozumianą historią nie tylko I wojny św. Przy okazji:




#73
Mysle ze to odpowiednie miejsce na ten filmik, jezeli gdzies juz jest a ja przeoczylem, prosze o usuniecie Smile
https://www.youtube.com/watch?v=AKu8WMYiaHE

Od siebie dodam ze ostatnio przejechalem sie rowerem po trasie fortecznej od Kunkowiec do Bolestraszyc i to co zobaczylem mocno mnie zmartwilo...
Moim zdaniem to co robia to nic innego jak dewastacja fortow, ale moze ja sie nie znam...

Choc jak inaczej mozna nazwac sciagniecie starej zabytkowej drogi do fortu w Dunkowiczkach i wylanie tam asfaltu ?

[Obrazek: P1070344.JPG]
[Obrazek: x8R5yQFk0zQFHx7NrX_sq9NOJcWcMH8_KkvT1nw2x-A=w760-h570]
[Obrazek: P1070338.JPG]
[Obrazek: P1070339.JPG]
[Obrazek: P1070342.JPG]
[Obrazek: P1070343.JPG]

Nie wspominajac o tym ze od czerwca kiedy ostatni raz tam bylem nie bardzo widac aby w samym forcie cos sie zmienilo, rusztowania sa, ale pod nimi ten sam obdarty fort...
[Obrazek: P1070341.JPG]
[Obrazek: P1070340.JPG]

Mam wrazenie ze firma Erbud nie ma kompetencji do tego typu przedsięwzięc jakim jest rewitalizacja fortyfikacji Sad
#74
Mam dziwne wrażenie, że ktoś po części skalkulował w urzędzie koszty jako remont zwykłego budynku, który był mocno zaniedbany, a nie zabytku - na który potrzeba więcej pieniędzy m.in. na zastąpienie maszyn ludźmi.
#75
Ja z kolei od dłuższego czasu mam wrażenie, że mieszkańcy Przemyśla, zapadają jeden po drugim, na jakąś dziwną "chorobę zabytkową". We wszystkim dopatrują się ataków na tkankę historyczną miasta (której mamy pod dostatkiem). Oczywiście nie znaczy to, że mamy ją niszczyć, ale określić jej wartość historyczną i spuściznę dla pokoleń. Dlatego dziwi mnie bulwers pod zdjęciem ze słupami betonowymi (najprawdopodobniej z czasów PRL, a nawet jeśli są starsze to co z tego? Wartości w nich nie widzę) i wyasfaltowaną drogą. Forty po raz pierwszy mają szansę być odpowiednio dostępne dla każdego i oczywiście jest źle, bo tam przecież była droga forteczna po której nie dało się jechać! Idąc takim tokiem myślenia powinniśmy protestować przeciwko asfaltowym ulicom w mieście. Przecież pod asfaltem ukryta jest zabytkowa kostka!!!
-diabeł tkwi w szczegółach-
#76
(10-09-2014, 11:18)PatricBateman napisał(a): Ja z kolei od dłuższego czasu mam wrażenie, że mieszkańcy Przemyśla, zapadają jeden po drugim, na jakąś dziwną "chorobę zabytkową". We wszystkim dopatrują się ataków na tkankę historyczną miasta (której mamy pod dostatkiem). Oczywiście nie znaczy to, że mamy ją niszczyć, ale określić jej wartość historyczną i spuściznę dla pokoleń. Dlatego dziwi mnie bulwers pod zdjęciem ze słupami betonowymi (najprawdopodobniej z czasów PRL, a nawet jeśli są starsze to co z tego? Wartości w nich nie widzę) i wyasfaltowaną drogą. Forty po raz pierwszy mają szansę być odpowiednio dostępne dla każdego i oczywiście jest źle, bo tam przecież była droga forteczna po której nie dało się jechać! Idąc takim tokiem myślenia powinniśmy protestować przeciwko asfaltowym ulicom w mieście. Przecież pod asfaltem ukryta jest zabytkowa kostka!!!

Swięta racja. A już zupełnie mnie powala rozczulanie się ( dwie fotki) nad betonowymi dwudziestowiecznymi, powojennymi progami (podkładami) kolejowymi. A ci rozczulacze nad tłuczniowymi fortecznymi drogami, nie wiem czy po przejażdżce po takiej nawierzchni rowerem czy samochodem byliby zadowoleni. Ta nawierzchnia była budowana w czasach gdy funkcjonowała trakcja konna i podkutym perszeronom oraz okutym żelaznymi obręczami kołom wozów nie szkodziła.
Homo nulli coloris
#77
Tylko, czy te forty szybko nie wrócą do stanu sprzed renowacji? Obawiam się, że nie ma pomysłu na finansowanie późniejszego ich utrzymania. Daję sobie głowę uciąć, że twierdza nie przyniesie zysków miejskiej kasie. To co jest wykonywane nie czyni z twierdzy gotowego produktu turystycznego. Sam tytuł wskazuje "udostępnienie twierdzy dla turystyki kulturowej", że jest to sposób na poprawienie dojazdu (dostępu), bezpieczeństwa i ewentualnie lekka konserwacja. Jedynym ciekawym elementem, który mógłby pobudzić twierdzę jest forteczna trasa rowerowa. Tutaj mam obawy co do kostki i wykorzystania chodników. Poszerzenie chodnika o ok 40 cm czyni go ciągiem pieszo-rowerowym w świetle prawa, ale czy w praktyce?
#78
Miałem okazję jechać drogą forteczną z Lipowicy obok fortu Łętownia do Kuńkowiec. Początkowy odcinek nie ruszony. Dopiero jak znikają przemyskie domy mieszkalne droga poprawiona. Na początku są jeszcze niewielkie dziury i nierówności, po wjechaniu do lasu całkiem sympatycznie się jedzie po tym drobnym żwirku. Na forcie nadal prowadzone są jakieś prace - aczkolwiek w ubiegłą sobotę nikogo nie widziałem. Skończony jest parking przy drodze. Wraz z rozpoczęciem się zbudowań w Kuńowcach wjechałem na nowy i równy asfalt, który zaprowadził mnie do drogi Przemyśl <=> Dynów. Przy skrzyżowaniu z nią zauważyłem przejście dla pieszych, którego wcześniej tutaj nie było.
Z innej beczki - nadal się męczą z chodnikiem w Duńkowiczkach wzdłuż DK77 w ramach trasy rowerowej po fortach.
#79
(12-11-2014, 23:28)lyncz napisał(a): Miałem okazję jechać drogą forteczną z Lipowicy obok fortu Łętownia do Kuńkowiec. Początkowy odcinek nie ruszony. Dopiero jak znikają przemyskie domy mieszkalne droga poprawiona. Na początku są jeszcze niewielkie dziury i nierówności, po wjechaniu do lasu całkiem sympatycznie się jedzie po tym drobnym żwirku. Na forcie nadal prowadzone są jakieś prace - aczkolwiek w ubiegłą sobotę nikogo nie widziałem. Skończony jest parking przy drodze. Wraz z rozpoczęciem się zbudowań w Kuńowcach wjechałem na nowy i równy asfalt, który zaprowadził mnie do drogi Przemyśl <=> Dynów. Przy skrzyżowaniu z nią zauważyłem przejście dla pieszych, którego wcześniej tutaj nie było.
Z innej beczki - nadal się męczą z chodnikiem w Duńkowiczkach wzdłuż DK77 w ramach trasy rowerowej po fortach.

Obserwuję prace w Duńkowiczkach od początku ich trwania. Wątpię w sukces tej trasy. Z punktu widzenia rowerzysty mogę zadeklarować, że wybiorę asfalt i główną drogę.
#80
(12-11-2014, 23:41)maiczel napisał(a): Obserwuję prace w Duńkowiczkach od początku ich trwania. Wątpię w sukces tej trasy. Z punktu widzenia rowerzysty mogę zadeklarować, że wybiorę asfalt i główną drogę.

Też nie wyobrażam sobie jechania po kostce dłuższy odcinek. A sama kostka, ze względu na znikomy ruch, z czasem zacznie zarastać i będzie biadolenie, że albo nikt z tego nie korzysta, albo nie ma komu czyścić z chwastów. Zawsze mnie to zastanawiało kto na wsi układa chodniki z kostki... Na Orłach chyba była w wakacje mała afera, że chodniki zarastają.




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości