Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Perkałaba na Nocy Kupały
#11
Prawda jest taka że tym chuliganom jak nie ukraińcy to ktoś zawsze będzie przeszkadzał bo chodzi zawsze o to samo o jakąś rozróbę. Niestety eskalacja będzie postępowała w obie strony za niedługo zapewne się o tym przekonamy. I tak ostatni kraj który miał jako takie dobre stosunki z polską stanie się antypolski. Taki mamy klimat.
#12
(01-07-2016, 14:40)PatricBateman napisał(a): Szkoda, że impreza się nie odbędzie, przecież nie chodzi o charakter wydarzenia.
Trzeba zadać sobie pytanie: czy wpuściłbyś do swojego domu ludzi którzy sympatyzują z mordercami twoich krewnych?

http://www.newsweek.pl/polska/przemysl-k...html#fp=nw

a do twojego domu nie mam zamiaru wchodzić, mimo, że z żadnymi mordercami sympatyzuje.
#13
(01-07-2016, 17:32)Andrzej87 napisał(a): a do twojego domu nie mam zamiaru wchodzić, mimo, że z żadnymi mordercami sympatyzuje.

Ale o co chodzi? Czyżbym zarzucił Ci probanderowską sympatie? Raczej nie. Do swojego domu również nie przypominam sobie abym Cię zapraszał.
Jest mi bardzo szkoda Ukraińców, wybrali sobie za wzór do naśladowania grupę która jest w ścisłej światowej czołówce jeśli chodzi o okrucieństwo. Najgorsze w tym wszystkim jest to że takie grupy działają obecnie na Ukrainie. Treści z ich udziałem można znaleźć na internecie (nie polecam oglądać). Sam Prawy Sektor to nie tylko partia ale i zmilitaryzowana bojówka. Bezczynnością pokazujemy że tolerujemy takie zachowanie i oni widząc to stają się coraz bardziej bezczelni.
No ale jeśli cytujesz Newsweeka, to raczej nie mam z kim dyskutować...
-diabeł tkwi w szczegółach-
#14
(01-07-2016, 18:44)PatricBateman napisał(a):
(01-07-2016, 17:32)Andrzej87 napisał(a): a do twojego domu nie mam zamiaru wchodzić, mimo, że z żadnymi mordercami sympatyzuje.

Ale o co chodzi? Czyżbym zarzucił Ci probanderowską sympatie? Raczej nie. Do swojego domu również nie przypominam sobie abym Cię zapraszał.
Jest mi bardzo szkoda Ukraińców, wybrali sobie za wzór do naśladowania grupę która jest w ścisłej światowej czołówce jeśli chodzi o okrucieństwo. Najgorsze w tym wszystkim jest to że takie grupy działają obecnie na Ukrainie. Treści z ich udziałem można znaleźć na internecie (nie polecam oglądać). Sam Prawy Sektor to nie tylko partia ale i zmilitaryzowana bojówka. Bezczynnością pokazujemy że tolerujemy takie zachowanie i oni widząc to stają się coraz bardziej bezczelni.
No ale jeśli cytujesz Newsweeka, to raczej nie mam z kim dyskutować...
Skoro tak zależy ci na demilitaryzowaniu Prawego Sektora to może w to miejsce wyślesz na wschód ukrainy chłopców z ONR oni zawsze są zwarci i gotowi do boju.
#15
Myślałem, że na tym forum nigdy takich żałosnych słów nie przeczytam. Od kiedy to nie można cytować "Newsweeka"? Odkąd prezes określił niektóre media "polskojęzycznymi"? To że Lis bywa irytujący, przemądrzały, a ostatnio niestety chamski nie oznacza, że wszyscy autorzy tygodnika piszą, jak im naczelny, czy linia partii wskaże. Na tym polegają wolne media, które w przeciwieństwie do biuletynów samozwańczo określających się "niepokornymi" nie stanowią "pasu transmisyjnego" woli partii. Pamiętam czasy, gdy wszystkie pisma wyrażały jedynie słuszne opinie, różniąc się tylko natężeniem poparcia. Można czytać regularnie i "Newsweeka" i "Wprost", okazjonalnie zaglądając do "Polityki, czy "Do Rzeczy". Mnie się to zdarza i myślałem, że nie jestem jakimś odmieńcem. Czyżbym się mylił? A może należy czytać już tylko radosne partyjne biuletyny udające prasę?
#16
Jeżeli ktoś ma tak wąskie horyzonty, nie ma się co dziwić, że Ukraina kojarzy ci się tylko z Banderą, Prawym Sektorem, neofaszystami. Szokuje tylko przyzwolenie w Przemyślu na to co się stało ostatnimi dniami. Kibolokracja, takie rzeczy tylko w Przemyślu.
#17
Kiedyś też byłem taki jak wy. Doszło nawet do tego, że w pewnym sensie broniłem UPA. Ale SAM (nie za czyjąś namową) wyłączyłem TV i włączyłem myślenie. Sporo rzeczy się po prostu nie trzyma kupy i w końcu zacząłem to dostrzegać.
PS Panowie czytajcie ze zrozumieniem, gdzie napisałem że Ukraina kojarzy mnie się z Banderą? Fakt że sami do tego dążą aby tak było, bo przecież jadąc do Lwowa co drugi przystanek jest czrno-czerwony...
-diabeł tkwi w szczegółach-
#18
Uderz w stół a nożyce się odezwą !
#19
Maciek - z całym szacunkiem, ale argumenty o rosnących w siłę banderowcach, którzy tylko czyhają by zarizać Lacha są argumentami wziętymi z dupy. Skrajny nacjonalizm na Ukrainie, czyli postbanderowcy, czy też prawy sektor to jest margines, podobnie jak i u nas skrajna prawica, choć ta poczuła wiatr "dobrej zmiany" i może pozwolić sobie na więcej niż kiedyś. Grupy nacjonalistyczne w 95% ukierunkowane są antyrosyjsko. Miłość do Bandery czy Szuchewycza (mimo, że mi się nie podoba i mimo kontrowersji, które wywołuje) ma trochę inne podłoże. Wybryki typu sfotografowanie się na parkingu Sanowej z czarno-czerwoną flagą przez ukraińskich studentów to zgadzam się, debilny wyczyn. Nawet moi znajomi Ukraińcy to potwierdzili. Podobnie jak skomentowali negatywnie słowa, które padły przez jednego z uczestników niedzielnej procesji (Jeszcze polska nie zginęła, ale zginąć musi). Cóż w każdym narodzie znajdzie się garstka debili. Dlatego nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.

Mam wielu przyjaciół wśród Ukraińców w Przemyślu, na Ukrainie, mam dobrych znajomych rodowitych Polaków, którzy za żony mają Ukrainki i w tych ostatnich dniach jest mi wstyd za zachowanie niektórych przemyskich półgłówków, tak samo jak wstyd mi było kiedyś we Lwowie, gdy słyszałem okrzyki polskich "patriotuf" z gestem wyciągniętej ręki zamawiającej pięć piw. Utrzymuję kontakty handlowe z Ukraińcami i wszyscy, jak jeden mąż mówią, że nienawidzą Putina za to co im zrobił i dziękują Polakom, poprzedniemu rządowi za to, że stoi po ich stronie.

Ze znajomymi Ukraińcami poruszałem temat Bandery i Wołynia, spieraliśmy się w temacie ale konkluzja zawsze byłą na końcu jedna - zgodnie twierdziliśmy, że w przyszłości nigdy więcej nic takiego nie powinno mieć miejsca a Polacy i Ukraińcy powinni trzymać się razem.

Mojego teścia temat UPA dotknął osobiście. Ale on rozsądny człowiek opowiadając mi historię lat swojej młodości mówił, że wtedy nic nie było zero-jedynkowe. Przed wojną wszyscy żyli ze sobą w zgodzie - Polacy, Ukraińcy, Rusini, Żydzi. Niestety mówił - polityka sprawiła, że historia potoczyła się tak a nie inaczej. Opowiadał mi o ukraińskich rodzinach, które chroniły Polaków przed UPA a same ponosiły później tego konsekwencje, opowiadał o zbrodniach band UPA, które działy się na jego oczach, ale też był świadkiem niechlubnych sprawek polskiej bandytki, która rabowała mienie mieszkańców, pod groźbą śmierci.

Jest mi niezmiernie przykro, że za sprawą ostatnich wydarzeń nie odbędzie coroczna Noc Iwana Kupała. Mam żal do prezydenta, że dał się podpuścić zwolennikom przemyskiej buraczanej ligi i marginalnej Młodzieży Wszechpolskiej (sorry Maciek, wiem że z nimi sympatyzujesz) bo temat można było załatwić inaczej. Z drugiej strony nie dziwię się ZUwP, którzy zdecydowali o odwołaniu imprezy, ponieważ sam przeczuwałem, że dziś mogłyby dokonać się kolejne prowokacje i kolejna eskalacja przemocy.

Przemyśl, kiedyś miasto wielu kultur, dziś staje się zaściankiem Europy. Negatywny przekaz poszedł już w świat.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
#20
..ze smutkiem zgadzam się z Tira Rira...jeszcze jeden, dwa takie wyskoki...i Przemyśl stanie się synonimem buractwa... i będzie można zapomnieć o turystycznej destynacji, kuszącej wielokulturowym klimatem... Jestem przeciwnikiem gloryfikacji UPA, podobnie jak jestem przeciw gloryfikacji narodowego podziemia. Nie możemy pozwolić łysym łbom z jednej i z drugiej strony, aby nadawały ton dyskusji pomiędzy narodami... To margines!!! I niech tam zostanie!!!




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości