Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Skrzyzowanie w Żurawicy
#1
Co myślicie o skrzyzowaniu w Żurawicy?
Niebezpieczne i tamuje ruch na drodze w kierunku i z Rzeszowa.
Osoby jadace do miasta musza bedac czesto mocno rozpedzonym hamowac z gory, natomiast ci co wyjezdzaja z miasta jesli trafia na jakiegos TIRa albo co gorsze ciagnik, wlóczyc sie za nim do konca podjazdu. Rozumiem że jest to niebezpieczne miejsce ale czy nie lepszym rozwiazaniem byloby rondo (rozwiazanie tansze)-a kierowcy i tak by musieli zwolnic, lub rozwiazanie drozsze ale bezpieczniejsze i wygodniejsze-wiadukt.

ps. nie poruszam tematu drogi w kier. Radymna która jest rozryta bezsensownymi wysepkami
#2
(14-09-2010, 18:23)Andrzej87 napisał(a): Osoby jadace do miasta musza bedac czesto mocno rozpedzonym hamowac z gory
Tam jest teren zabudowany...
Widzisz problem na stronie / forum? Proszę o wiadomość.
#3
Problem ze skrzyżowaniem można rozwiązać w prosty sposób. Wystarczy nad skrzyżowaniem puścić estakadę umożliwiającą przejazd bez wjazdu na skrzyżowanie. Jest tam na tyle szeroko że można wyznaczyć pasy dojazdowe do skrzyżowania dla kierowców skręcających. Estakada miała by co prawda tylko po jednym pasie w każdą stronę ale na dobrą sprawę tam i tak jest jeden pas. Rozwiązanie jest dobre także dla pieszych gdyż zmniejszyło by natężenie ruchu na skrzyżowaniu zapewne o jakieś 80%.
#4
Ja mam taką oto wizję skrzyżowania w żurawicy

Obrazek1
Obrazek2
Obrazek3

Estakada nad skrzyżowaniem umożliwia płynny przepływ samochodów omijających Żurawicę. Dzięki niej zwiększone zostaje bezpieczeństwo pieszych i zmniejszone natężenie ruchu na skrzyżowaniu. Rondo pod estakadą upłynnia ruch kierowców wyjeżdżających i wjeżdżających do Żurawicy. Dzięki temu znikają czaso i prondo chłonne sygnalizatory. Rozwiązanie jest przyjazne dla mieszkańców jak i dla przejezdnych.
Nie jestem profesjonalistą jeżeli chodzi o projekty 3D ale jest to wyłącznie poglądowa prezentacja.
#5
Idealnie to ująłeś, właśnie o coś takiego mi chodziło.
#6
Podobna organizacja ruchu z rondem pod wiaduktem jest na obwodnicy Głogowa Małopolskiego.
Takie rozwiązanie bardzo poprawiłoby bezpieczeństwo i sprawdziłoby się w tym miejscu. Jednak jest jeden znaczący problem: kasa (w sumie to jej brak).
#7
Kasę dało by się zorganizować. wystarczy tylko włączyć Żurawicę do Przemyśla. Smile Wtedy zorganizowanie pieniedzy na taką inwestycje było by dużo łatwiejsze z uwagi na to iż miasto mogło by łatwiej zorganizować pieniądze na wkład własny, a resztę pieniędzy można załatwić z unii. Tylko że włączenie Żurawicy do Przemyśla jest największym problemem.
#8
(23-11-2010, 14:14)Argad napisał(a): Kasę dało by się zorganizować. wystarczy tylko włączyć Żurawicę do Przemyśla. Tylko że włączenie Żurawicy do Przemyśla jest największym problemem.

To jest gigantyczny problem.Żurawica to nie Krówniki, z którymi miasto ma spore kłopoty by je włączyć w swój obszar, żeby się nie okazało, ze to Żurawica, jak to mówią lokalni patroci "piękna wieś", nie chciała połknąć Przemyśla.
Homo nulli coloris
#9
Po co tam wiadukt, skoro droga od Żurawicy po Jarosław jest ciągle zabudowywana, a co za tym idzie - jeden pasik i ograniczenia prędkości? Kiedyś była to dobra trasa, teraz największa paranoja Podkarpacia. A żaden wójt za wydawanie tych pozwoleń na budowę coraz to nowych obiektów nie beknie.
Gra nie warta świeczki.
Lepiej nową trasę gdzieś którędyś indziej. Inaczej zostaniemy na zadupiu, bo nie da rady nawet stąd wyjechać.




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości