Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fort XII Werner
#1
Cytat:Od pierwszego maja fort XII Werner w Żurawicy będzie dostępny dla każdego przeciętnego cywila.
Czyli po raz pierwszy od jego budowy w XIX wieku.Na forcie, poza jego architekturą, czekają na zwiedzających liczne atrakcje. - Tworzymy tu ekspozycję obrazującą tematykę obronną i militarną – mówi Sławomir Golonka, właściciel obiektu.

Fort XII Werner zbudowano w latach 1882 – 1886 jako jednowałowy fort artyleryjski. Fort jest bardzo dobrze zachowany, bo przez dziesięciolecia użytkowany był przez wojsko.

Zachowały się kazamaty, pomieszczenia kuchenne, magazyny amunicji, wały artyleryjskie. - Sporą atrakcją dla zwiedzających będzie przejście podziemnym korytarzem (poterną) – zapewnia pan Sławek.

Teren fortu zajmuje 8,5 ha z pięknym drzewostanem i roślinnością. Z zewnętrznej linii fortu rozpościerają się piękne widoki na okoliczne miejscowości.

Dla miłośników aktywnego wypoczynku będą kolejne atrakcje; właściciel już myśli choćby o miłośnikach paintbalu, cyklistach a w przyszłości również konnych wędrówek.

Fort jest udostępniony do zwiedzania w godz. od 8 do 19.

Dobra wiadomość! Ten fort jest jedynym którego nie zwiedziłem, więc teraz będę miał okazję!
#2
Cytat:Ten fort jest jedynym którego nie zwiedziłem, więc teraz będę miał okazję!

Dokładnie! Smile Kolejny fort w dobrych rękach (po Łętowni, gdzie kiedyś była winiarnia). Pozostają jeszcze Duńkowiczki...
#3
No - czy w dobrych rękach to się dopiero okaże - na razie byłbym sceptyczny http://forum.przemysl24.pl/showpost.php?...tcount=173
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
#4
:/ w kolejnym poście są informacje o nieprzemyślanych i niedbałych poprawkach na forcie. No cóż, póki nie zobaczę, nie uwierzę. Krytykantów zawsze wielu. Ale jeśli to prawda i fort wypełnia się współczesną tandetą, sam do krytykantów dołączę.
#5
(02-05-2010, 10:46)wielgrzym napisał(a): :/ w kolejnym poście są informacje o nieprzemyślanych i niedbałych poprawkach na forcie. No cóż, póki nie zobaczę, nie uwierzę. Krytykantów zawsze wielu. Ale jeśli to prawda i fort wypełnia się współczesną tandetą, sam do krytykantów dołączę.
Mówisz - masz. Zdjęcie które przysłał nam mailem Jacek Dzik z "KAPONIERY"

[Obrazek: 9e21cbf3bd4b4d3a.jpg]
Wyjscie z poterny do nieistniejacej kaponiery w fosie Fortu Werner

Jak dla mnie to jakaś kpina Dodgy
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
#6
Beton az razi, nie mogli wykorzystac cegiel ktorych napewno mnostwo ;/ Tylko takie moje pytanie nim zaczniemy nie slusznie oskarzac "nowego" inwestora Wink Czy to przypadkiem nie poprzedni wlasciciel zrobil te nie zgodne z poprzednim stanem dobudowania itd? albo nawet wojsko? Wiem ze na XII byli juz nie ktorzy jeszcze jak fort byl nie dostepny dla zwlyklych smiertelnikow i Oni napewno moga potwierdzic czy te "koszmarki" powstaly teraz czy kiedys. Podsumowujac, zaistniala sytuacja trzeba zainteresowac konserwatora zabytkow, pewnie niektore zmiany juz sa "nieodwracalne", ale nie mozna dopuscic zeby byly nastepne, ktore zamiast poprawiac wyglad fortu - szpeca.
#7
Ten betonowy koszmarek jest zrobiony na świeżo. Parę dni temu były jeszcze szalunki. Na P24 Jacek napisał, że we wtorek wybierają się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wraz z dokumentacją fotograficzną przedstawiającą mnóstwo uchybień...
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
#8
Wiec tak - fort znam jeszcze z okresu jak zarządzała nim krakowska Fundacja JANUS (i mam fotki z tego okresu). Te wszystkie "badziewia" , które sie tam pojawiły po tym jak fort zmienił właściciela to tragedia - zdjęć i takich "perełek" podorabianych jest masa - lista byłaby długa - JACEKWOJ3 ma pełna dokumentacje foto - jutro od niego wezmę zdjęcia. Kaponiera środkowa była nieruszona do momentu , aż ktoś wymyslił sobie w ten idiotyczny sposób udostepnić przejście poterną do fosy. Pewnie niedługo pojawiłyby się takie dwie kolejne perełki w kolejnych 2 poternach ...
Dam znać jaka reakcja będzie jutro po rozmowie ustnej z Konserwatorem. Bo następny akt wandalizmu dzieje się na ulicy Sybiraków - jutro zrobie fotki ludziska rozjeżdżają wały szańcowe samochodami robiąc sobie objazd dziurawej drogi (jak ser szwajcarski) jadąc do Castoramy.
Stowarzyszenie KAPONIERA - Przemyski Obszar Warowny
http://www.kaponiera.org
Forum Rozwoju Przemyśla
http://www.frp.com.pl

#9
"Werner" otwarty dla wszystkich!

Życie Podkarpackie, 2010.05.12

Od 1 maja br., po raz pierwszy od czasów jego budowy w XIX wieku, do fortu XII "Werner" może wejść każdy. To zasługa pasjonata historii Sławomira Golonki, właściciela zabytkowego obiektu. Niestety pan Sławomir nie wszystkie prace wykonał zgodnie z sztuką konserwatorską.

Obiekt od kilkudziesięciu lat był własnością wojska. Potem Agencja Mienia Wojskowego wydzierżawiła go Fundacji Aktywnej Ochrony Zabytków Techniki i Dziedzictwa Kulturowego "Janus" z Krakowa. "Ochrona" zabytku przez krakowską organizację była jednak nazbyt "aktywna", w efekcie czego do sądu trafiła sprawa rozkradania zachowanych na terenie fortu militariów. Kiedy dzierżawa się skończyła, AMW nie zdecydowała się jej przedłużyć. Wystawiła fort na... sprzedaż. Cena wywoławcza wynosiła 600 tys. zł. Za jaką kwotę Sławomir Golonka kupił "Wernera" nie wiadomo, ale faktem jest, że stał się właścicielem owego pięknie zachowanego fortu. Przystąpił do pracy, chcąc obiekt uporządkować i oddać do użytku.

Fort ma żyć

Prace nad pierwszym etapem porządkowania fortu zakończyły się pod koniec kwietnia. A było co porządkować, wszak teren fortu z pięknym drzewostanem i bujną roślinnością zajmuje prawie 8,5 ha. 1 maja br. pan Sławomir otworzył bramę "Wernera" na oścież. Zdradził także swoje plany. - Chcemy, bo pomagają mi w tym synowie, aby ten piękny fort stał się wizytówką gminy. Zachował się w znakomitym stanie. Zachowały się kazamaty, pomieszczenia kuchenne, magazyny amunicji, wały artyleryjskie. Już tworzymy ekspozycję obrazującą tematykę obronną i militarną. Sporą atrakcją dla zwiedzających będzie na pewno przejście podziemnym korytarzem zwanym poterną. Prowadzimy rozmowy w sprawie wypożyczenia innego zabytkowego sprzętu militarnego. Natomiast w przyszłości pragnąłbym, aby odbywały się tutaj zloty starych zabytkowych motocykli czy samochodów. Intensywnie myślę o miłośnikach paintballu, rowerzystach czy amatorach konnych wędrówek. Chciałbym, aby ten obiekt żył. Myślę, że w przyszłości będzie można fort sobie wynająć na przykład na jakiś piknik czy ognisko. Planuję stworzyć tam także małą gastronomię - wylicza Sławomir Golonka.

Obecnie "Werner" udostępniony jest do zwiedzania w godzinach od 8 do 19.

Pierwsze problemy

Zapał pana Sławomira przystopowany został niedawno na skutek konfliktu z Podkarpackim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Otóż przy porządkowaniu obiektu (który w całości wpisany jest do Rejestru Zabytków) właściciel wykonał prace, których nie uzgodnił z konserwatorem. - Mimo że wiedział o tym, że jakiekolwiek prace tam podejmowane muszą być z nami uzgodnione, działał bez naszego pozwolenia. Tymczasem na własną rękę ułożył tam kostkę brukową, położył płyty chodnikowe, wykonał jakieś prace murarskie - mówi Krzysztof Szuwarowski z Podkarpackiego Wojewódzkiego Urzędu Konserwatorskiego. - Jakie będą nasze dalsze kroki w tej kwestii, jeszcze nie wiem, ale może to być nawet nakaz wstrzymania wykonywania jakichkolwiek prac na terenie fortu - dodał.

Nie interesuje mnie kopanie

Sławomir Golonka przyznaje, że trochę zagalopował się przy pracach przy fosie. - Biję się w piersi. Zrobiłem to, nie pytając o pozwolenie. Ale nie zrobiłem tego, aby konserwatorowi zabytków zagrać na nosie, tylko dla dobra i bezpieczeństwa odwiedzających. Jeśli konserwator sobie zażyczy, to spróbuję to odkręcić. Zastanawiam się jednak, czy aż takim wielkim przestępstwem było utwardzenie terenu, położenie paru płytek chodnikowych, aby ludzie nie utopili się w błocie? Przykro mi, że ktoś zarzuca mi celowe działanie. Nie interesuje mnie zupełnie kopanie na forcie, szukanie jakiś militariów. Powtórzę raz jeszcze: chcę, aby fort ten żył. Nie mam nic do ukrycia i deklaruję pełną współpracę z konserwatorem. Nie ukrywam także, iż w przyszłości chcę na tym forcie zarobić, ale w uczciwy sposób, o którym już wspominałem - podsumował.

[Obrazek: fort werner otwarty_gl).jpg&size=full]

[Obrazek: fort werner otwarty_.jpg&size=full]
#10
Ostatnio w moje ręce wpadła taka ulotka reklamująca Fort XII Werner Exclamation

[Obrazek: dsc01172v.jpg]

[Obrazek: dsc01175t.jpg]
Pozdrawiam Smile




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości