Co innego jest zagospodarowanie "oczek wodnych" (budowa lekkich konstrukcji dla wypożyczalni sprzętu, przebieralni, punktów gastronomicznych), a co innego stawianie olbrzymiej hali dla aquaparku (bo ja rozumiem aquapark jako system basenów wewnętrznych i zewnętrznych) na terenach zalewowych.
(05-11-2009, 11:35)szeggy napisał(a): Oj tereny zalewowe....wilcze tez jest na terenie zalewowym, obwodnica tez ma leciec przez teren zalewowy.
Właśnie tereny zalewowe - co innego jest wybudowaniem na takim terenie drogi, a co innego aquaparku, hali, osiedla, itd.
(05-11-2009, 11:35)szeggy napisał(a): Mysle ze po uregulowaniu biegu rzeki, wybudowaniu zbiornikow retencyjnych juz nie ma takiego zagrozenia.
Jakich zbiorników retencyjnych? Gdzie? A przede wszystkim skąd pieniądze na to? Miasta na to nigdy nie będzie stać...
Od ponad 20 lat (z pieniędzy z budżetu centralnego) budowana jest zapora w Świnnej Porębie, która stanowić ma m.in. ochronę przeciwpowodziową dla Krakowa. I co? I końca nie widać, mimo corocznych dotacji (mniejszych lub większych)...
(05-11-2009, 11:35)szeggy napisał(a): Przy ostatniej wielkiej powodzi na podkarpaciu to tamte tereny nie ucierpaly, juz wiekszego "pietra" miala Gromada...
Ale przy następnej "wielkiej" powodzi tamte tereny mogą być zalane. To, że raz coś nie zostało zalene jest pewnikiem, że nigdy nie zotanie zalane...
(05-11-2009, 11:35)szeggy napisał(a): Myśle ze jak juz cos projektuja to biora takie rzeczy pod uwage, teraz juz sa mozliwosci do obnizenia poziomu wod gruntowych na danym terenie.
Wytłumacz mi, co ma poziom wód gruntowych do potencjalnego zalania terenu przez wezbrane wody przepływającej nieopodal rzeki.
I jeszcze 2 rzeczy:
1. Potencjalny aquapark powinien być inwestycją komercyjną, budowaną przez prywatnego inwestora. Niestety inwestycje miejskie mają to do siebie, że po "cienkim" finansowo roku wyciągane są ręce po dotację. Inwestor prywatny zrobi "wszystko", żeby inwestycja na siebie zarabiała.
2. Co do funduszy unijnych rozdzielanych przez województwo - niestety Rzeszów, chce się stać wielką metropolią o dużym znaczeniu w kraju, więc ciągnie wszystko pod siebie i to jest największy problem innych miast województwa podkarpackiego.