[aleksygrab]

porysowania szczotą

Ja jeszcze nigdy nie porysowałem lakieru szczotką...

[randall]

Stań w nocy na stacji benzynowej pod halogenem i zrób fotkę lakieru z bliska. Czekam.

[PatricBateman]

Świeżynka obok maka:



i trochę starsza:

[krist]

Jakiś czas temu starałem się o pozwolenie na budowę myjni 4 stanowiskowej. Jakieś 6-7 lat temu. Z pewnych powodów biurokratycznych były z tym trudności, a ja odpuściłem.
Czytałem wtedy ciekawe forum ludzi którzy mają takie myjnie, o kosztach, zyskach opłacalności, jakiej chemii używają, jaka firma solidnie zrobiła myjnię i tak dalej. I pamiętam wątek o opłacalności inwestycji, można było z niego wywnioskować że na miasto wielkości Przemyśla, przyjmijmy 60 tys. mieszkańców 5-6 myjni zapewni przyzwoity stały dochód ich właścicielom. Jeśli liczba przekroczy 8-9 to zarabiać będzie wyłącznie dostawca chemii. Koszty inwestycji to minimum 100 tys na stanowisko, plus część zaplecza. Urządzenia mają trwałość ok 15 lat o ile dobrze pamiętam, potem należałoby je wymienić. Koszty energii, utrzymania, serwisu są proste do policzenia. I teraz naprawdę jestem w kropce, albo mieszkańcy Przemyśla zostawiają w myjniach dzikie miliony za mycie, i jest to niewyczerpalna żyła dochodów, albo ktoś tu pierze, ale lewe pieniądze. Innego wytłumaczenia nie widzę.

[Bafa8862]

Jakiś czas temu starałem się o pozwolenie na budowę myjni 4 stanowiskowej. Jakieś 6-7 lat temu. Z pewnych powodów biurokratycznych były z tym trudności, a ja odpuściłem.
Czytałem wtedy ciekawe forum ludzi którzy mają takie myjnie, o kosztach, zyskach opłacalności, jakiej chemii używają, jaka firma solidnie zrobiła myjnię i tak dalej. I pamiętam wątek o opłacalności inwestycji, można było z niego wywnioskować że na miasto wielkości Przemyśla, przyjmijmy 60 tys. mieszkańców 5-6 myjni zapewni przyzwoity stały dochód ich właścicielom. Jeśli liczba przekroczy 8-9 to zarabiać będzie wyłącznie dostawca chemii. Koszty inwestycji to minimum 100 tys na stanowisko, plus część zaplecza. Urządzenia mają trwałość ok 15 lat o ile dobrze pamiętam, potem należałoby je wymienić. Koszty energii, utrzymania, serwisu są proste do policzenia. I teraz naprawdę jestem w kropce, albo mieszkańcy Przemyśla zostawiają w myjniach dzikie miliony za mycie, i jest to niewyczerpalna żyła dochodów, albo ktoś tu pierze, ale lewe pieniądze. Innego wytłumaczenia nie widzę.

Myślę, że tu jakiś wałek poleciał. Bo masz jakiegoś znajomego, który jeździ 2 razy dziennie na myjnie?

[randall]

Przychodami z myjni można manipulować praktycznie dowolnie, reszty chyba nie trzeba mówić..

[zumi77]

Przychodami z myjni można manipulować praktycznie dowolnie, reszty chyba nie trzeba mówić..

Coś mi żona wspominała, że w "Breaking Bad" był taki motyw z myjnią i praniem

[KoMpReSsOr]

Hmm... kto wie może to właśnie w Przemyślu powstaje najlepsza na świecie błękitna meta-amfetamina, o czym świadczyć może ilość nowo powstałych myjni, w których nota bene prane są pieniądze zarobione na uskutecznianiu tegoż procederu

[randall]

Myślę że pan Antoni M. powinien się temu procederowi przyjrzeć

[szeggy]

W naszym Przemyskim dołku myślę, że to dobry sposób na udokumentowanie fiskusowi skąd na koncie kasa za przemycone fajki.