Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ulica Dworcowa
#1
Z tego, co pamiętam miasto planowało wyodrębnić pasy ruchu tylko dla autobusów, między innymi na ulicy Mickiewicza. W godzinach szczytu wiemy, że korek zaczyna się mniej więcej w połowie. Pomysł niestety trudny do realizacji, bowiem ulica Mickiewicza skręca w Jagiellońską tylko jednym pasem ruchu, bez możliwości wyodrębnienia następnego pasa. Pamiętam też, że miasto dla ułatwienia jazdy autobusom miało wykorzystać ulicę Mniszą, z której przejeżdżając pod Mostem Kamiennym mogłyby wjeżdżać na Sportową.

Nie wiem jak moja propozycja przypomina plany miasta, ale pozwoliłem sobie przedstawić przebieg nowej ulicy, nazwijmy ją roboczo ulicą Dworcową. Ulica jednokierunkowa miałaby być przeznaczona tylko dla autobusów, a także trasy rowerowej.

Przebieg ulicy
[Obrazek: ul_dworcowa.jpg]
Legenda
[Obrazek: ul Dworcowa - opis planu.jpg]


Początek ulicy zaraz za budynkiem naprzeciwko hali sportowej. Numerem 4 oznaczyłem przystanek naprzeciwko ulicy Konarskiego. Tutaj mogłaby powstać zajezdnia dla autobusów. W takiej sytuacji przystanek dla autobusów przed Dworcem Głównym PKP i przystanek dla szynobusów na Dworcu Głównym nie ma sensu (zbyt mała odległość).
Po drodze w kierunku Placu Legionów niezamieszkana kamienica do wyburzenia. Kolejną przeszkodę stanowi ogród za murem należący prawdopodobnie do klasztoru. Gdyby jednak udało się przesunąć mur o kilka metrów, to zmieści się tam ulica z trasą rowerową. Jesteśmy już na Mniszej, a z niej wyjazd dla autobusów na Jagiellońską lub dodatkowy łącznik z ulicą Sportową przebiegający pod Kamiennym Mostem. Dzięki temu łącznikowi autobusy miałyby szybszą drogę np. w kierunku Galerii Sanowej. Wzdłuż łącznika ciąg pieszo-rowerowy z kładką na Sanie obok mostu kolejowego kończący się na „stacji przesiadkowej” przy ulicy 22-stycznia oznaczonej numerem 2.

Wybudowanie takiej ulicy usprawniłoby nie tylko ruch autobusów kursujących od ulicy Mickiewicza w kierunku na Zasanie, ale dodatkowo powstałby ciąg pieszo-rowerowy pomiędzy Zasaniem, a Starym Miastem. W tej chwili poruszanie się rowerem po obu mostach stanowi nie małe ryzyko dla rowerzystów i utrudnienie dla kierowców.

Oczywiście jest problem z własnością gruntu. Większa część przeznaczona pod taką inwestycję należy do PKP. Moim zdaniem PKP powinno na cele związane z poprawą komunikacji w miastach oddawać tereny bezpłatnie. W koncóż majątek PKP powstał na znacjonalizowanych terenach. W obowiązujących realiach teren musiałby być jednak odkupiony.

Uważam, że gdyby udało się wybudować tą ulicę, to oprócz korzyści komunikacyjnych istnieją też estetyczne. Niestety nieciekawie wyglądają tereny PKP przy ulicy Mickiewicza, pomiędzy Placem Legionów, a murem otaczającym ogród, naprzeciwko budynku, w którym mieściła się dawniej wyśmienita restauracja (okres międzywojenny). Nie najlepsze wrażenie sprawia też mur widoczny z okien pociągów wjeżdżających do Przemyśla.

Cóż, ulica przyniosłaby wiele korzyści, ale czy jej realizacja jest możliwa trudno powiedzieć.
Byłoby jednak przyjemnie przejść się taką ulicą.
#2
O czymś takim pisałem w "Usprawnieniach w ruchu drogowym" z tym, że początek nowo powstałej ulicy widziałem przy Staszica, ale to szczegóły. Tak prawdę mówiąc ten projekt, w wersji od placu Legionów do Sportowej jest odgrzewany co jakiś czas. Dosyć popularny był w drugiej połowie lat siedemdziesiątych ub. wieku kiedy dosyć szeroko rozpisywała się o nim ówczesna prasa. Był to okres tuż po utworzeniu województwa przemyskiego i w godzinach szczytu (ok. 7 i 15) na ulicach Przemyśla robiło się nawet wielkomiejsko, powstawały korki. Nie pamiętam już gdzie, ale czytałem o przedwojennych jeszcze planach przebicia ulicy od placu Legionów do Mniszej, gdyż od Mniszej popod Kamienny Most, wzdłuż torów, biegła nieistniejąca dziś ulica Meiselsa. Jak widać jest to dosyć stary projekt, który jakoś nie może doczekać się realizacji. Myślę, że i teraz zbyt szybko nie doczekamy się budowy nowej ulicy, gdyż jak myślę zbyt duże nadzieje na poprawę sytuacji ruchowej w mieście są wiązane z projektowaną obwodnicą mającą rozwiązać, jak niektórzy sądzą, wszelkie bolączki komunikacyjne Przemyśla.
Homo nulli coloris
#3
Tak jak pisał piast to miała powstać nowa ulica, z której miał być wjazd do parkingu podziemnego Galerii PrzemyślSmile
Czarnobyl, tutaj człowiek stworzył piekło...
#4
Dzięki koledze Olo z forum.gazeta.pl i mozemy zobaczyć, że w latach 30 taka ulica istniała i zapewniała połączenie dzisiejszego Placu Legionów przez ul.Mniszą aż do Wyb. Wilsona

[Obrazek: f1191da3585fe344m.jpg]

i jeszcze mapa z lat 40 (tutaj połączenie widoczne jest tylko do ul.Mniszej)

[Obrazek: e9347dafe80d0161m.jpg],

Tak sobie myślę, że przy okazji rewitalizacji zabytkowego dworca PKP ruszającej rzekomo w przyszłym roku, miasto mogłoby pokusić się o utworzenie tego łącznika przynajmniej od Placu Legionów do ul.Mniszej.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
#5
(22-11-2009, 17:35)tira-rira napisał(a): Tak sobie myślę, że przy okazji rewitalizacji zabytkowego dworca PKP ruszającej rzekomo w przyszłym roku, miasto mogłoby pokusić się o utworzenie tego łącznika przynajmniej od Placu Legionów do ul.Mniszej.
Jasne, już to widzę, zabierają reformatom ogród i jadą z robotą!
Homo nulli coloris
#6
Ba, samo PKP tez powinno o to zabiegać. Skoro nasz dworzec ma być wielofunkcyjny to droga przelotowa tuz pod drzwiami dworca to rewelacji z punku widzenia najemców.
#7
(22-11-2009, 18:32)cr500r napisał(a): Ba, samo PKP tez powinno o to zabiegać. Skoro nasz dworzec ma być wielofunkcyjny to droga przelotowa tuz pod drzwiami dworca to rewelacji z punku widzenia najemców.
PKP to zwisa i powiewa. Z jakich niby to powodów ma inwestować w rozwój ulic miejskich i przy okazji zadzierać z kościołem. Miasto winno się cieszyć, że jest szansa na remont dworca bo mógł sobie stać spokojnie i powoli się rozsypywać. I tak możemy się cieszyć, że Przemyśl jest pierwszym miastem, do którego wjeżdżają pociągi po przekroczeniu granicy. To spowodowało, że zdecydowano o remoncie dworca bo nawet przez dworzec w Jarosławiu przez dobę przewija się więcej pasażerów.
Homo nulli coloris
#8
Jakoś nie wierzę, że tam kiedykolwiek biegła ulica. Za komuny reformaci odzyskali ziemię pod ogród? Zabrano im dużą część przy budowie kolei, ale mam wrażenie, że tylko do dzisiejszego miejsca.

Ulicę popieram, choć ciężko sobie wyobrazić autobusy pchające się w zaułek między dworcem a sąsiednią kamienicą.
#9
(23-11-2009, 19:24)wielgrzym napisał(a): Jakoś nie wierzę, że tam kiedykolwiek biegła ulica. Za komuny reformaci odzyskali ziemię pod ogród? Zabrano im dużą część przy budowie kolei, ale mam wrażenie, że tylko do dzisiejszego miejsca.

Ulicę popieram, choć ciężko sobie wyobrazić autobusy pchające się w zaułek między dworcem a sąsiednią kamienicą.

Ja również ten pomysł popieram i wiem, że to trudne do realizacji, ale sądzę, że w ogóle nie znalazłem takiego miasta, aby takie coś było, więc sądzę, że gdyby takie coś było, to mogłoby mieć znaczenie także turystyczne Big Grin




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości