25-07-2011, 21:37
Ja, oprócz tras wyżej opisanych, lubię sobie zjechać z Wapielnicy czerwonym szlakiem w stronę zielonki (fajna forteczna droga, sporo zakrętów), jak również z Wapielnicy przez Kruchel (masa kamieni, trzęsie jak cholera, spora dawka adrenaliny). Przy czym ja uprawiam enduro (sam wyjeżdżam i rzecz jasna czerpie przyjemność ze zjazdu)