Czytałem, iż ktoś pisał, że niby budynek miał być oddany w marcu. Dziwne, ja w umowie miałem datę ostatni maja (tj. 31.05). Czerwiec, a w sumie jego pierwszy tydzień, miał załatwić sprawy formalne z księgą wpisów.
Wychodzi na to, że jak na razie nie ma większego opóźnienia niż 2 miesiące.
Fakt, że na razie nie ma oddanego budynku, ale nie jest źle. Inni deweloperzy mają poślizg w granicach 6 miesięcy, a nawet 18miesięcy
.
Fakt, że jakoś niektórych fragmentów wewnątrz mieszkań pozostawia wiele do życzenia i panowie hydraulicy, za bardzo w temacie nie są, ale to i tak lepiej niż elektrycy, którzy w ogóle chyba nie wiedzą co robili i ciekawi mnie czy mają jakieś uprawnienia, oprócz tych kupionych z S.E.P.'u.
Ogólnie jestem zadowolony z mieszkania, mimo wielu przeróbek własnoręcznych, które powinny być wykonane przez dewelopera, ale jak ktoś ma partolić robotę za każdym razem, wolę sam i za swoje-zwłaszcza, że pewnym osobom nie chciało się dostarczyć/odebrać uaktualnionych planów mieszkań.
Pozostaje mi czekać, aż w końcu zostanie wpisane do KW i cieszyć się z miłych sąsiadów - a mam nadzieję takich mieć